Dziś swoją premierę miał najnowszy singiel zespołu Łobuzy, powstały we współpracy z młodym, obiecującym artystą o pseudonimie „KUMI”. Piosenka „Wódka, bletki i tequila” już na pierwszy rzut sugeruje imprezowy hit, który może zdominować letnie playlisty
foto. YouTube – KUMI
Tekst piosenki, choć prosty, niesie ze sobą esencję beztroskiego stylu życia. Refren, który powtarza się jak mantra, łatwo wpada w ucho i szybko zostaje w głowie słuchacza: „Wódka, bletki i tequila, chodź, zabiorę cię na drina”. To słowa, które od razu przenoszą nas na parkiet klubowy, pełen młodych ludzi, dla których liczy się tylko dobra zabawa.
Słowa takie jak „z nią odpływa jak marynarz” czy „widzę jak ci cieknie ślina” mogą być odczytane jako żartobliwe, nieco ironiczne nawiązanie do kultury imprezowej. To również zabawa konwencją, która wydaje się być znakiem rozpoznawczym Łobuzów – zespołu, który od lat dostarcza hity, w których humor i luźne podejście do życia grają główne role.
Jednym z najbardziej intrygujących elementów tego wydania jest teledysk. Twórcy zdecydowali się na formę retro – nagranie w stylu VHS, które przywodzi na myśl estetykę lat 90-tych. To nie tylko ukłon w stronę przeszłości, ale również element wyróżniający klip na tle innych produkcji. Co więcej, teledysk osadzony jest w rolniczym krajobrazie, co może być zaskakującym kontrastem do treści utworu. To połączenie prostoty wiejskiego życia z imprezowym luzem i nowoczesnością, które daje wyjątkowy efekt wizualny.
Nowa Generacja Imprezowych Hitów
„Wódka, bletki i tequila” to kolejny dowód na to, że Łobuzy nie boją się eksperymentować, łącząc różne style i konwencje. Współpraca z KUMI’m pokazuje, że zespół otwiera się na nowe pokolenie artystów, co z pewnością odświeża ich brzmienie i przyciąga młodszą publiczność.
Ta piosenka ma wszelkie predyspozycje, by stać się hitem klubowym. Łączy w sobie prosty, chwytliwy tekst z rytmem, który zaprasza do tańca, a jednocześnie dostarcza wizualnej uczty dzięki teledyskowi pełnemu kontrastów. Bez wątpienia, „Wódka, bletki i tequila” będzie jednym z tych utworów, które usłyszymy nie tylko w radiach, ale i na wielu imprezach przez najbliższe miesiące.
Dla fanów Łobuzów i nowych słuchaczy, którzy cenią sobie luźną, imprezową atmosferę, ten kawałek będzie strzałem w dziesiątkę. Czekamy na kolejne produkcje od tego duetu – jeśli będą utrzymane w tym samym klimacie, sukces jest gwarantowany!
Dodaj komentarz